A ja rosnę i rosnę. Rozwój organizmów. Dąb. Człowiek. Ptaki. Motyl. Żaba. Motyle znane i te mniej znane. Otwórz ćwiczenia na stronie 9-10 i wykonaj zadania 1,2,3,4,5. Otwórz podręcznik do języka polskiego na stronie 10-11 i przeczytaj podane w nim informacje. Rozwój organizmów. Otwórz ćwiczenia do matematyki na stronie 46 - 47 i A ja rosnę i rosnę.. Jump to. Sections of this page. Accessibility Help. Press alt + / to open this menu. Facebook. Email or phone: Polska wersja piosenki "La vie en rose ".Wykonanie z programu "Co nam w duszy gra".Jeśli lubisz polskie piosenki, polskich wykonawców - zapraszam do subskryp Listen to Jaka ja Kayah (wersja instrumentalna), track by Kayah for free. Clip, Lyrics and Information about Kayah. Playlists based on Jaka ja Kayah (wersja instrumentalna). Listen to Jestem za mały (wersja instrumentalna) on the English music album Ale wrzawa! by Czereśnie, only on JioSaavn. Play online or download to listen offline free - in HD audio, only on JioSaavn. Vay Nhanh Fast Money. A ja rosnę wyk. Fasolki Gdybym była całkiem mała, To bym wsiadła do sandała I pływała po kałuży I nie bałabym się burzy. Gdybym wcale nie urosła Miałabym z zapałek wiosła I robiłabym co chciała Gdybym była całkiem mała Ref.: A ja rosnę i rosnę Latem, zimą, na wiosnę I niedługo przerosnę Mamę, tatę i sosnę Gdybym była całkiem mała To w kieszeni bym sypiała I chowała do poduszki Sny malutkie jak okruszki. Gdybym wcale nie urosła To bym sobie od was poszła Po malutku, po cichutku Do krainy krasnoludków Ref.: A ja rosnę i rosnę Latem, zimą, na wiosnę I niedługo przerosnę Mamę, tatę i sosnę OGÓREK WĄSATY /Fasolki/ Wesoło jesienią w ogródku na grządce, Tu ruda marchewka tam strączek, Tu dynia jak słońce, tam główka sałaty,... JESIENNA PIOSENKA sł. E. Kutyło muz. P. Kaja 1. Może lato się zamieni i ustąpi dnia jesieni, pięknej pani w złotej... Chusteczka Mam chusteczkę haftowaną, Wszystkie cztery rogi. Kogo lubię, kogo kocham, Rzucę mu pod nogi. Tej nie kocham, tej nie lubię,... napisał/a: ~Justyna Vicky S." 2011-12-19 22:07 Użytkownik "medea" napisał w wiadomości >W dniu 2011-12-19 10:35, Nixe pisze: >> >> "znoooowuuuu kruuupniiik??" > > O, zapomniałabym o krupniku. Moja córka uwielbia, ale nie zawsze udaje mi > się wyważyć odpowiednie proporcje. ;) > Co ciekawe - w ogóle lubi kaszę, ale już repertuar do tej kaszy > ograniczony. Może być ewentualnie gulasz, ale też nie każdy. A ja myślałam, że tylko moje takie wybredne jest/było. Jak był młodszy to na śniadanie "chleb z serkiem na ciepło", obiad ziemniaki + jogurt, kolacja "chleb z serkiem na ciepło". W zasadzie na obiad też mógłby być "chleb z serkiem na ciepło" ;) Bardzo niechętny był do mięs, choć początkowo gotowane mięso w rosole uwielbiał. Długo przekonywałam go do wszelakich dodatków. Dość długo jadał przeważnie ziemniaki z jogurtem naturalnym. Ale od pewnego wieku (chyba 5 lat) zauważyłam zmianę na lepsze. Wybierał coś w sklepie co chciał np. kabanosa i nie miał wyjścia musiał go w domu zjeść. Trochę też konsekwentna byłam. Tłumaczyłam, że chciał to mu kupiłam i co mam zrobić - wyrzucić? A teraz menu ma dość bogate. Je w zasadzie wszystko, bo się upieram, że albo zje część mięsa z nóżki kurczaka, albo dostanie całą nóżkę ;) Drobny kompromis z jego strony. Ale ja jestem naprawdę z tych wrednych matek. Kilka razy zagroziłam, że zabiorę mu talerz sprzed nosa, a na kolacje nic nie dostanie ;) I jakoś nagle niesmaczne mięso dało się zjeść :))) Ale są potrawy do ktorych nawet nie muszę go namawiać: kotlety mielone, spaghetti (oby tylko w sosie warzyw nie było za dużo), pierogi ruskie, makaron pod wszelką postacią (spaghetti, z białym serem/polewą). Ziemniaki we wszelkiej postaci: frytki, gotowane, odsmażane, kluski... Kasza gryczana (najlepiej z boczkiem/kiełbasą podsmażona na patelni i keczupem od course). Zapiekanki ziemniaczane, makaronowe, lazania... Nie wspomnę już o domowej pizzy (tylko bez pieczarek)... A co do pieczarek to nawet ostatnio ubaw z niego miałam, bo został dłużej w świetlicy to mu dalam parę zł, zeby coś sobie do picia i jedzenia kupił. Kupił zapiekankę. "I wiesz mamo... z pieczarkami była... i nie wybierałem peiczarek tylko zjadłem całą..." A my z mężem śmialiśmy się, że głod do tyłka zajrzał to i zjadł co było :) Z owoców to w zasadzie jada wszystko co mu podsunę: jablka, czereśnie, jagody, maliny, truskawki, gruszki, brzoskwinie, morele... Z warzyw to uwielbia marchewkę, pomidory, ogórki (zielone, kiszone, konserwowe). Jada w domu surowki, ale najlepiej z pekińskiej, czasami kupuję kapuściane w słoiku to zje, ale bez rewelacji. Kocha za to Coleslawa, choć był okres że nawet nie chciał na niego potrzeć. Zupy: rosół, pomidorowa, ogórkowa, grochówka, krupnik, jarzynowa... Zjada bo nie ma wyjścia, zwykle to jedyne danie tego dnia na obiad. Choć ostatnio tak pochłonął pomidorową, że aż w szoku bylam :) Z nabiałem nie mam problemu, bo zwykle codziennie jakiś jogurt pochłania :) Lubi biały ser (z makaronem), choć nie zmuszam i nie namawiam do spożywania innego nabiału. Chce to robi sobie płatki z mlekiem, albo pije samo mleko :) Jedynie za wędlinami nie przepada. Najlepiej toleruje polędwicę sopocką albo filet wędzony z indyka. Choć najlepsza bywa "szynka tyrolska". Zamiast wędlin mogłyby być parówki cienkie albo kiełbasa podwawelska. Lub takie malutkie kiełbaski (bankietowe bodajże - kupuję w selgrosie Kurcze wydawało mi się, że moje dziecko nie lubi wielu rzeczy. A jednak okazuje się, że repertuar ma niezły :) Nawet ostatnio mamy fazę masla czosnkowego albo sosu czosnkowego. Robię co chwilę bo zarówno syn jak i mąż dadzą się pokroić za ten dodatek ;) >> No chyba, że faceci jak we wszystkim, także i w kwestii urozmaicania >> posiłków, dojrzewają znacznie później > > Chyba tak, a czasem to mogą nigdy z tego nie wyrosnąć, zwłaszcza jak ich > do kuchni nie ciągnie (ale chyba jedno z drugim sprzężone). Chyba faceci jednak dojrzewają później i nieco wyrastają. Alek gdy miał 3-4 lata to dla mnie był koszmar gotowanie dla niego bo liczyły się tylko ziemniaki i chleb z serem. W przedszkolu potrafił byc od 8 do 15 o pustym żołądku, bo akurat nic z menu do niego nie przemawiało. Zjadał wtedy chleb z masłem, wszystkie dodatki lądowały na talerzyku. Z obiadow to głównie ziemniaki i kluski zjadał, makaron rzadko. Wszelkie dodatki odpadały... A teraz? Wciąga aż miło. Ale ja go czasami do kuchni ciągnę: "choć pomożesz mi pokroić, przygotować...". Widział/widzi co jest w danej potrawie i zjada. Może to też kwestia tego, że nie wierzy w zawartość danej potrawy? Jak zobaczy to uwierzy. Jak sam zrobi to prędzej zje? Rozwinął się kulinarnie...? Nie wiem nie chce mi się teorii tworzyc. Grunt, że je. Ale myślę, że dla każdego jest nadzieja :) Ja jako dziecko nie tknęłabym szpinaku, a teraz sama sobie go kupuję i jem :)) Pozdrawiam -- Justyna Vicky S. Już w dzieciństwie śpiewaliśmy tę piosenkę. I teraz zanućmy słowa piosenki A ja rosnę i była całkiem mała, To bym wsiadła do sandała I pływała po kałuży I nie bałabym się wcale nie urosła Miałabym z zapałek wiosła I robiłabym co chciała Gdybym była całkiem małaRef.: A ja rosnę i rosnę Latem, zimą, na wiosnę I niedługo przerosnę Mamę, tatę i sosnęGdybym była całkiem mała To w kieszeni bym sypiała I chowała do poduszki Sny malutkie jak wcale nie urosła To bym sobie od was poszła Po malutku, po cichutku Do krainy krasnoludkówRef.: A ja rosnę i rosnę Latem, zimą, na wiosnę I niedługo przerosnę Mamę, tatę i sosnęPosłuchaj piosenki A ja rosnę i rosnę:Polecamy Russia is waging a disgraceful war on Ukraine. Stand With Ukraine! Artist: Fasolki Polish Polish A ja rosnę ✕ Gdybym była całkiem mała, To bym wsiadła do sandała I pływała po kałuży, I nie bałabym się wcale nie urosła, Miałabym z zapałek wiosła I robiłabym, co chciała, Gdybym była całkiem mała.[Refren 2x:] A ja rosnę i rosnę Latem, zimą, na wiosnę I niedługo przerosnę Mamę, tatę i była całkiem mała, To w kieszeni bym sypiała I chowała do poduszki Sny malutkie jak wcale nie urosła, To bym sobie od was poszła Pomalutku, po cichutku Do krainy krasnoludków.[Refren 2x:] A ja rosnę i rosnę Latem, zimą, na wiosnę I niedługo przerosnę Mamę, tatę i sosnę. ✕ Add new translation Add new request Music Tales Read about music throughout history napisał/a: ~Paulinka 2011-12-17 22:49 Iwon(K)a pisze: >> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się >> odnajduje w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, jest >> wielka polityka i stado pachołków z komplementami. > to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież żadnym dziwactwem. -- Paulinka napisał/a: ~Paulinka 2011-12-17 22:51 Paulinka pisze: > Iwon(K)a pisze: > >>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się >>> odnajduje w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, jest >>> wielka polityka i stado pachołków z komplementami. > >> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... > > A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież żadnym > dziwactwem. > BTW w polskiej telewizji leci teraz ' Dziennik Bridget Jones' ;) -- Paulinka napisał/a: ~Iwon\\(K\\)a" 2011-12-17 22:52 "Paulinka" wrote in message > Iwon(K)a pisze: > >>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się odnajduje >>> w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, jest wielka >>> polityka i stado pachołków z komplementami. > >> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... > > A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież żadnym > dziwactwem. bycie samotnym cale zycie- tak. To jest jakis brak w psyche. Sie wtedy wypelnia zycie poprzez bycie tylko synkiem, i opiekunem kota. i. napisał/a: ~Iwon\\(K\\)a" 2011-12-17 22:52 "Paulinka" wrote in message > Paulinka pisze: >> Iwon(K)a pisze: >> >>>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się odnajduje >>>> w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, jest wielka >>>> polityka i stado pachołków z komplementami. >> >>> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... >> >> A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież żadnym >> dziwactwem. >> > BTW w polskiej telewizji leci teraz ' Dziennik Bridget Jones' ;) ilez mozna to ogladac lol i. napisał/a: ~Paulinka 2011-12-17 22:54 Iwon(K)a pisze: > "Paulinka" wrote in message > news:jcj2q0$vpf$10@ >> Iwon(K)a pisze: >> >>>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się >>>> odnajduje w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, >>>> jest wielka polityka i stado pachołków z komplementami. >> >>> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... >> >> A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież >> żadnym dziwactwem. > > > bycie samotnym cale zycie- tak. To jest jakis brak w psyche. Sie wtedy > wypelnia zycie poprzez bycie tylko > synkiem, i opiekunem kota. IMO to jednak niesprawiedliwe jest, co piszesz. Różnie się w życiu układa. -- Paulinka napisał/a: ~Paulinka 2011-12-17 22:54 Iwon(K)a pisze: > "Paulinka" wrote in message > news:jcj2sf$vpf$11@ >> Paulinka pisze: >>> Iwon(K)a pisze: >>> >>>>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>>>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się >>>>> odnajduje w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, >>>>> jest wielka polityka i stado pachołków z komplementami. >>> >>>> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... >>> >>> A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież >>> żadnym dziwactwem. >>> >> BTW w polskiej telewizji leci teraz ' Dziennik Bridget Jones' ;) > > > ilez mozna to ogladac lol Do bólu, ja ją uwielbiam :P -- Paulinka napisał/a: ~Iwon\\(K\\)a" 2011-12-17 22:57 "Paulinka" wrote in message > Iwon(K)a pisze: >> "Paulinka" wrote in message >> news:jcj2q0$vpf$10@ >>> Iwon(K)a pisze: >>> >>>>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>>>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się >>>>> odnajduje w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, jest >>>>> wielka polityka i stado pachołków z komplementami. >>> >>>> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... >>> >>> A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież żadnym >>> dziwactwem. >> >> >> bycie samotnym cale zycie- tak. To jest jakis brak w psyche. Sie wtedy >> wypelnia zycie poprzez bycie tylko >> synkiem, i opiekunem kota. > > IMO to jednak niesprawiedliwe jest, co piszesz. Różnie się w życiu układa. chyba na bezludnej wyspie.... i. napisał/a: ~Paulinka 2011-12-17 23:00 Iwon(K)a pisze: >>>>>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>>>>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się >>>>>> odnajduje w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, >>>>>> jest wielka polityka i stado pachołków z komplementami. >>>> >>>>> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... >>>> >>>> A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież >>>> żadnym dziwactwem. >>> >>> >>> bycie samotnym cale zycie- tak. To jest jakis brak w psyche. Sie >>> wtedy wypelnia zycie poprzez bycie tylko >>> synkiem, i opiekunem kota. >> >> IMO to jednak niesprawiedliwe jest, co piszesz. Różnie się w życiu >> układa. > > > chyba na bezludnej wyspie.... Zależy, na czym komu zależy. Na stworzeniu fajnego związku, czy związku w ogóle. Rozwodów ci u nas dostatek. -- Paulinka napisał/a: ~Iwon\\(K\\)a" 2011-12-17 23:04 "Paulinka" wrote in message > Iwon(K)a pisze: > >>>>>>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>>>>>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się >>>>>>> odnajduje w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, >>>>>>> jest wielka polityka i stado pachołków z komplementami. >>>>> >>>>>> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... >>>>> >>>>> A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież >>>>> żadnym dziwactwem. >>>> >>>> >>>> bycie samotnym cale zycie- tak. To jest jakis brak w psyche. Sie wtedy >>>> wypelnia zycie poprzez bycie tylko >>>> synkiem, i opiekunem kota. >>> >>> IMO to jednak niesprawiedliwe jest, co piszesz. Różnie się w życiu >>> układa. >> >> >> chyba na bezludnej wyspie.... > > Zależy, na czym komu zależy. Na stworzeniu fajnego związku, czy związku w > ogóle. Rozwodów ci u nas dostatek. nie mowie o zwiazku. Pisze o tym, ze nie zalezy na zadnym. Samotnosc z wyboru. i. > > > -- > > Paulinka napisał/a: ~Lebowski 2011-12-17 23:05 W dniu 2011-12-17 17:43, było cicho i spokojnie, aż tu Paulinka jak pierdolnie: > XL pisze: >> Dnia Fri, 16 Dec 2011 22:08:26 +0100, Paulinka napisał(a): >> >>> Qrczak pisze: >>>> Dnia 2011-12-16 21:40, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi: >>>>> W dniu 2011-12-16 14:28, Stalker pisze: >>>>>> On 16 Gru, 13:59, "Qrczak" wrote: >>>>>>> Dnia dzisiejszego niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi: >>>>>>> >>>>>>>> Stalker, 196 >>>>>>> Przy Tobie to zdecydowana większość jest taka mala >>>>>> Lubię jak większość jest mniejsza >>>>>> >>>>>>> Qra, o zdecydowanie trochę mniejszym ilorazie >>>>>> Nawet gdyby, to się nie martw, nasze ilorazy dają iloczyn... >>>>> Nie bądźcie tacy, podzielcie się z resztą! >>>> "Macie i bierzcie z tego wszyscy." >>> Albowiem... Lebowski Wam i tak uszczknie >> >> Z dnia przyjęcia Komunii aż tyle liturgii Mszy Świętej zapamiętałyście? >> 3-) > > Świadoma swej małości - nie chcę stawać w konkury z prawdziwymi > katolikami, czyli tobą i Lebowskim. > 3-) Znowu masz jakiegos zajoba na moim punkcie? Nie masz blizszej rodziny? Szkoda, ze taka wyszczekana nie bylas i dowciapna, jak babcia umierala cala 'szczesliwa' ze jakas puszczalska idiotka zmarnowala zycie jej wnukowi i chowa jego dzieci jak zwierzeta, bez czci i wiary. Obiecanki cacanki a durnej babci radosc, czy jeszcze sprobujesz je pochrzcic nastepny rok? Zreszta moze to i lepiej, ze twoje plewy zostaly oddzielone od ziarna, choc z drugiej strony jesli kiedys twoje dzieci okaza sie na tyle silne, ze pomimo twoich staran i jakiejs piznietej katechetki, zeby z religii zrobic im mozliwie glupi i upierdliwy obowiazek bez celu i sensu, odnajda swoja wiare i stana mocno na nogi, to niestety beda musialy splacic rachunek za ciebie. napisał/a: ~Paulinka 2011-12-17 23:07 Iwon(K)a pisze: > "Paulinka" wrote in message > news:jcj3dv$vpf$13@ >> Iwon(K)a pisze: >> >>>>>>>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>>>>>>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się >>>>>>>> odnajduje w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, >>>>>>>> jest wielka polityka i stado pachołków z komplementami. >>>>>> >>>>>>> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... >>>>>> >>>>>> A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież >>>>>> żadnym dziwactwem. >>>>> >>>>> >>>>> bycie samotnym cale zycie- tak. To jest jakis brak w psyche. Sie >>>>> wtedy wypelnia zycie poprzez bycie tylko >>>>> synkiem, i opiekunem kota. >>>> >>>> IMO to jednak niesprawiedliwe jest, co piszesz. Różnie się w życiu >>>> układa. >>> >>> >>> chyba na bezludnej wyspie.... >> >> Zależy, na czym komu zależy. Na stworzeniu fajnego związku, czy >> związku w ogóle. Rozwodów ci u nas dostatek. > > nie mowie o zwiazku. Pisze o tym, ze nie zalezy na zadnym. Samotnosc z > wyboru. Pewnie tak, ale ani Ty ani ja nie mamy o tym pojęcia, dopóki nie napisze autobiografii :P -- Paulinka napisał/a: ~Iwon\\(K\\)a" 2011-12-17 23:14 "Paulinka" wrote in message > Iwon(K)a pisze: >> "Paulinka" wrote in message >> news:jcj3dv$vpf$13@ >>> Iwon(K)a pisze: >>> >>>>>>>>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>>>>>>>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się >>>>>>>>> odnajduje w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, >>>>>>>>> jest wielka polityka i stado pachołków z komplementami. >>>>>>> >>>>>>>> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko >>>>>>>> dziwny..... >>>>>>> >>>>>>> A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież >>>>>>> żadnym dziwactwem. >>>>>> >>>>>> >>>>>> bycie samotnym cale zycie- tak. To jest jakis brak w psyche. Sie >>>>>> wtedy wypelnia zycie poprzez bycie tylko >>>>>> synkiem, i opiekunem kota. >>>>> >>>>> IMO to jednak niesprawiedliwe jest, co piszesz. Różnie się w życiu >>>>> układa. >>>> >>>> >>>> chyba na bezludnej wyspie.... >>> >>> Zależy, na czym komu zależy. Na stworzeniu fajnego związku, czy związku >>> w ogóle. Rozwodów ci u nas dostatek. >> >> nie mowie o zwiazku. Pisze o tym, ze nie zalezy na zadnym. Samotnosc z >> wyboru. > > Pewnie tak, ale ani Ty ani ja nie mamy o tym pojęcia, dopóki nie napisze > autobiografii :P juz raz przeczytalam co powiedzial o pewnej podrywajacej go blodynce ....dzentelmen z niego, ze hohoho.. dobra zapowiedz do autobiografii. Choc lepsza bylaby biografia, z uwzglednieniem oceny jakos psychologa/psychiatry. i.

a ja rosnę i rosnę wersja instrumentalna